Mój Dragon

marymcia :* · Wysłany: Nie 7:25, 25 Mar 2007 Temat postu:

ja sądze tak jak Justyna
szkoda Seterka, że jednak nie będziecie go wystawiać Smutny

możecie przecież jechać raz, nikt wam nie kazuje jeździć co tydzień czy tam co dwa...
możesz z nim raz jechać, zobaczysz jak będzie sie zachowywał, może akurat Mruga

PS: mój nowy czworonożny sąsiad-berneńczyk jest z hodowli ,,Z Góralskiej" clap

Ireath · Wysłany: Nie 11:43, 25 Mar 2007 Temat postu:

Seterka napewno wie co dla Draogna jest najlepsze xD Dragon i tak jest śliczny i zawsze taki będzie love

(JO! Marymcia u mnie w okolicy podobno są DWA berneńczyki! Muszę kiedyś iść kraść :zły: )

Evel · Wysłany: Nie 11:44, 25 Mar 2007 Temat postu:

Mam nadzieję, że decyzja Seterki nie jest ostateczna. A co jeśli złapiecie bakcyla wystawowego? Wesoly

Możliwe, że myślisz, że nie poradzisz sobie jako wystawca. Ale jeśli nie będziesz chciała wystawiać sama to znajdzie się mnóstwo osób, które chętnie pomogą Wesoly

Decyzja należy do Ciebie, ale my tylko zachęcamy Wesoly

seterka · Wysłany: Nie 12:35, 25 Mar 2007 Temat postu:

Dziewczyny dzienki :* Tak czytając Wasze posty, zaczęłam ponownie się zastanawiać, czy podjęłam dobrą decyzję. Bo wkońcu dla mnie nie byłaby ważna wygrana <no ale fakt fajnie by było jakby Draguś wygrał> ale wspomniana wcześniej przez Justynę zabawa. Gdybym miała kogoś w rodzinie kto wystawia psy byłoby mi łatwiej podjąć decyzję, no ale nikogo nie mam. Nikt ze znajomych nie interesuje się psami, a tym bardziej wystawami. Ale to nie ważne... sama muszę dojść do wniosku i podjąć jak najlepszą decyzję. Tak więc to narazie nie jest ostateczna odpowiedź. Zostawię narazie to myślenie i lecę do Dragona Wesoly

Buziaki for all :*

P.S Marymciu, ale bajer Mruga

Suczka czy piesek Wesoly

???

Justyna&Abi · Wysłany: Nie 14:51, 25 Mar 2007 Temat postu:

jeśli masz jakiś pytania które moga ci pomuc w podjeciu tej dycyzji wal smiało postaramy ci sie pomóc. Powiec czemu nie chciałaś wystawiac Dragona? Czego sie bałać albo co?

seterka · Wysłany: Nie 15:45, 25 Mar 2007 Temat postu:

Właśnie ja się strasznie boję... czuję, że nie dałabym sobie rady z Dragonem. Może na zdjęciach wychodzi jak aniołek, ale czasem daje mi popalic < dwa razy mi uciekł, raz przez mojego kolegę

> ale na szczęście gdy za nim biegłam nie uciekał mi.. uff i go złapałam. Już chciało mi się ryczec, myślałam o najgorszym, że potrąci go samochód albo pobiegnie gdzieś i nie wróci... To były jedne z moich najgorszych chwil w życiu, ale na szczęście dobrze się skończyły. Już nigdy nie popełnię tego błędu, strasznie się wkurzyłam na mojego kolegę wrrr, potem się do niego chamsko odzywałam, a byłam wtedy jeszcze z moimi przyjaciółmi, a zamiat mi pomóc go gonic oni się ze mnie śmiali, wtedy jeszcze bardziej się wkurzyłam.
Ale ja się raczej nie widzę w roli wystawcy, ja już wolę obserwowac te psy na wystawie niż sama miałabym tam stac z Dragonem i byc oceniana.

Ireath · Wysłany: Nie 17:23, 25 Mar 2007 Temat postu:

Oj, tam. Przecież to Smok jakby nie patrzeć xD Ale pomyśl, że gdyby Dragon był taki grzeczny to by było nudno, czyż nie? Wesoly

Justyna&Abi · Wysłany: Nie 17:26, 25 Mar 2007 Temat postu:

Oj zrobiłaś najgorzej jak mogłaś, w takiej sytuacji nie wolna psa gonić!! Powinna ć uciekać mu w drugą strone i to dość szybko i wołać go ale nie krzyczeć tylko normalnie wesoło wołać. Ja z Abi ciągle mam takie przygody:( nio ale cóż. A co do wystawy to nie przejmuj sie tylko ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz. Nie polecam ci wystawiania dragona na ringówce bo faktycznie mogła być mieć problem, ale łancuszek zaciskowy czemu nie mysle że doskonale sie sprawdzi. pamietaj jak ćwiczysz to nie możesz go zbytnio siągnąć, pies ma lecieć luźno. To moze nich ktoś założy specjalny wątek i tam bedziemy ci tłumaszyć rózne rzeczy dotyczace wystawiania i dawać rózne rady. Mamy pytanie a jak z socjalizacją Dragona? ok? bo jak ok to będzie dobrze

seterka · Wysłany: Nie 18:05, 25 Mar 2007 Temat postu:

Justyna nie mogłam inaczej zrobić musiałam za nim biegnąć, pierwszy raz mi się tak zdarzyło i byłam normlanie w szoku, niewiedziałam co zrobić. On był jakieś 30 m przede mną i dalej biegł. Wcześniej miałam psa takiego, że był agresywny w stosunku do obcych i na spacery z nim nie chodziliśmy, tylko na działkę, która jest na przeciwko nas i nigdy się nie zdarzyło, że uciekł, więc niewiedziałam za bardzo jak się zachować, a do tego musiałam szybko się zastanowić co zrobić, mówię Ci panika.
Dobrze zacznę z nim ćwiczyć, ale dopiero jutro, a po jakimś czasie ocenię jak mu idzie. Jeśli chodzi o socjalizację to nawet dobrze, ma więcej kontaktu z ludźmi niż z psami, no ale nie mam znajomych, którzy by mieli duże psy. Boję się o te małe psy, że Dragon zrobi im krzywdę. Mam złe wspomnienia z tym jak zagryzł moją króliczkę. Zamierzam zorganizować drugie spotkanie z Aresem <jest w galeri Dragona> by mogły się lepiej zaznajomić. I bardzo bym chciała, żeby po kilku spotkaniach sie polubiły, więc nie byłoby problemu gdyby co jakiś czas moja kumpela z nim przychodziła do mnie.

Justyna&Abi · Wysłany: Pon 12:36, 26 Mar 2007 Temat postu:

Nio to pamietaj na nastepny raz żyby go ni gonić bo jak ci zacznie uciekać to juz go nie dogonisz:( spróbuj uciekać, wołać go i zrobić cos żeby zwrucił na ciebie uwage.
Ja z abi bardzo czesto chodze bez smuczy, no ale tojest suczka więc jest mi łatwiej. Ale wszystjkiego da sie psa nauczyć. Ja nauczyłam sie jednego żeby sie nie stresowac i nawet jak abi ucieka to ja ja olewam, wiem ze itak przyjdzie do mnie..... Z Dragonem moze byc gorzej bo to pies i może wyczuć suke w cieczce. Moze u was sprawdził by się gwizdek?

marymcia :* · Wysłany: Pon 19:06, 26 Mar 2007 Temat postu:

Tak, gwizdek to chyba dobre rozwiązanie moim zdaniem.
Moja znajoma ma 6 seterów i jamniora Wesoly

Jak wychodzi z nimi na spacer, to TYLKO z gwizdkiem Mruga

PS: Seterka-to jest pies, ma cztery lata i jest sweeet love

jak będzie okazja to mu fote cykne mrgreen

seterka · Wysłany: Wto 13:38, 27 Mar 2007 Temat postu:

Może się sprawdzi ten gwizdek Wesoly

Kupię i wypróbuję Wesoly

A do tego kupię sobie clicker Wesoly

P.S Marymciu o tak cyknij mu foteczkę Wesoly

Justyna&Abi · Wysłany: Wto 18:01, 27 Mar 2007 Temat postu:

No ale pamietaj ze i do klikera i do przychodzenia na dzwiek gwistka trzeba psa odpowiedni przyzwyczaić i go tego nauczyć. Gdzies było to fajnie opisane jak znajde to wstawie

seterka · Wysłany: Śro 14:05, 28 Mar 2007 Temat postu:

Ok z góry dzienki Wesoly

Gwizdek już zamówiłam. Ja mam taka fajna stronke o klikerze [link widoczny dla zalogowanych]
Justyna a ty masz klikera ???

Justyna&Abi · Wysłany: Śro 17:13, 28 Mar 2007 Temat postu:

Ja nie mam ale mam zamiar teraz "przejść" na niego z Abi bo uwarzam że to świetna rzecz. Jednak zamiast klikera uzyje piszczecej zabawki bo z guchotą Abi to kliker nie zadziała a zabawka juz sie jej dobrze kojarzy więc bedzie nam łatwiej