Hodowla

Sabkowa

Ale ja wiem bardzo dużo na temat berneńczyków. Moi rodzice zresztą też!!

marymcia :*

A gdzie wiedza na temat charakteru, dziedziczenia, genetyki, zdrowia itp.? Sory, ale wiedza na temat rasy którą zamierza się hodować to nie wszystko.

Sabkowa

marymcia :*

Sabkowa

Ale dlaczego ja mam odpowiadac. Wiedzą to moi rodzice, ponieważ oni się na tym znają.
To to samo, oni wybieraja dla Saby reproduktora itp. Nie ja!!!!!!
Wiem też dużo na ten temat, ale nie na temat genetyki!!!!!!

Wiem, że charakter dziedziczy się po przodkach!!

Magda z Szilą

marymcia :*

Sabkowa

marymcia :*

Sabkowa

Jak na 11-sto latke wiem berdzo dużo na temat berneńczyków.
Najlepiej opisałam jej charakter na tym forum.

marymcia :*

Co tu ma wiek do rzeczy? Jest dużo 80 latków którzy nie wiedzą co to bernenczyk.

Magda z Szilą

Tym bardziej powinnaś zaczekać z rozmnażaniem !!

seterka

Ja się totalnie nie znam na genetyce, wystawach i tych sprawach, więc raczej nigdy się nie wypowiadam w tematach związanych z tymi rzeczami, bo na pewno nic moje posty by nie wzniosły do dyskucji, więc raczej trzymam się można powiedzieć 'na uboczu' i jedynie co robię to czytam Wasze posty i przez to bierne czytanie mogę czegoś się nauczyć. Więc Kaja wątpię żebyś wiedziała więcej niż niektóre dziewczyny z forum.

Pati94

No ręce mi opadły, dziecko które pisze że wie bardzo dużo na temat berneńczyków i chce rozmnożyć swoja sunie bo jest ładnie umaszczona i zbudowana jeszcze bardziej utwierda mnei w przekonaniu że Kaja nic nie wie na ten temat, troche samokrytyki dziewczyno. Ja nie chce na ciebie naskakiwać wypisywawać niewiadomo co i sie wymądrzać bo sama nie wiem tak strasznie dużo ani o genetyce czyli hodowli ani o innych tematach w hodowli jak np. cyzm sie kierować przy wyborze rreproduktora. Wiem że chce w to dalej wchodzić ale mam w sobie na tyle samokrytyki że przyznam sie że niewiem tak strasznie dużo o bernach. Oczywiście mam z dwie książki przeczytane po każdym wyrazie ale nie odważe sie powiedzieć że o berneńcvzykach wiem wszystko i moge zakładać hodowle. Oczywisćie nie mam suni tylko Eganka którego kocham najbardziej na świecie ale jeszzcze niewiem czy bedzie rozmnażany mimo ze dla mnie jest najpiękniejszy!. Ale wracając do tematu mając sunie i robiąc jej uprawnienia hodowlane którre nie oszukujmy sie jest strasznie łatwo zrobić!! Powtórze jeszcze raz okropnie łatwo bo co to jest pojechać na 3 wystawy;/ 3 wystawy to nic, testy w Polsce są na takim poziomie ze psy lekliwe i agresywne też czasami je przehcodzą nie zdadza jednego maja 4/5 ale to jest dopuszczalne choćby było 5/5 moze by było lepiej no ale nie o tym. No i oprócz testów stawy by wyszły super wiec miałabym suke hodowlana. I Mówiąc wam szczerze bałabym sie założyć hodowle i przyjąć na siebie wielką odpowiedzialnośc jaka jest poród suni, odchowanie szczeniąt i wogóle cały okres ciązy. Wiem ile hodowcy wkładaja w to pracy i miłości i niewiem czy ty Kajo masz do końca tą świadomość ile to kosztuje pracy nerwów nie wspowinając już o pieniądzach. A jak suni nie daj boże sie coś stanie? Ja pisałam kilka postów wyżej że nie założe hodowli do póki nie jestem pewna że będę mogłą przyjąć na siebie odpowiedzialność WIELKĄ odpowiedzialność jaka jest życie innych. A i napisałaś gdzieś że rodzice mają taką wiedze bardzo dużo? Skończyli weterynarie? Kim są z zawodu jeśli wolno spytać.
Przepraszam jeśli kogoś uraziłam postem pisałam troszke zdenerwowana ale pisałam to co myśle.

Dorka

Kaju, za 3 lata zrozumiesz co do Ciebie ludzie tutaj pisali.
I mam nadzieję, że w tym czasie nie popełnisz żadnego głupstwa, od którego ucierpi twoja suczka i rasa, którą ona reprezentuje.
Pozdrawiam.