Pielęgnacja codzienna i wystawowa

Myszka

Sierść berneńczyka nie ma tendencji do filcowania się dlatego starczy ją rozczesywać raz w tygodniu. Niektórzy hodowcy twierdzą, że należy to robić jeszcze radziej, bo podczas czesania pies traci zbyt dużo włosów, co może mieć wpływ na jego urodę. Nie wolno jednak przesadzić, bo rozplątywanie zaniedbanej i skołtunionej sierści może być trudne, a efekt końcowy i tak niezadowalający. Pamiętajmy o lekkim zwilżeniu sierści preparatem przeci łamaniu włosów Mruga

Do kąpieli - przeprowadzajnej w miare potrzeby - można zastosować szmpon koloryzujący lud podkreślający kolor dla psów czarnych. Ważne jednak aby nie nanosic go na białe zaznaczenia - w tych miesjcach stosujemy szmpon dla psów białych. Po nałożeniu szamponu trzeba odczekac kilka minut , zanim go spuczemy zaby wzmocnić jego działanie

PRZYBORY:
* grzebień metalowy
* szczotka z metalowymi, drobnymi i neizbyt gęstymi zębami tzw pudlówka
* trymer hakowy

KOSMETYKI:
* szampony dla psów czarnych i białych
* preparat ułatwiający rozczesywanie

Za błędy popełnione gorąco przepraszam , ale jestem analfabetką i mam klawiaturę po przejściach Jezyk

Ireath

Czyli czesać należy raz w tygodniu? Czy jeszcze rzadziej? Tak w "domu"

Evel

Ja uważam, że berneńczyki należy czesać częściej niż raz w tygodniu... Najlepiej codziennie, a szczególnie w okresie linienia.

Dorka

Może porównajmy troche człowieka i psa. Różnia się, ale powiedzcie sami, kiedy czeszecie włosy co chwilę to ciągle i ciągle wam wypadają, zostaje coraz to więcej na szczotce. Z psem jest tak samo. Jak napisała Myszka nie wolno przesadzić.

Evel

Dorka, dlaczego porównujesz człowieka do psa???....

Myślę, że trochę przesadziłam, nie codziennie, ale napewno 3-4 razy w tygodniu.

Dorka

Myszka

No cóż jest też prawda w tym co mówi Evel, ale w okresie linienia też trzeba tylko raz w tygodniu czesać. Dlaczego ? Tylko po to żeby sierść była ładnie ułożona, a martwy włos zawsze można zebrać specjalną ''rękawica'' co więcej - psy bardzo lubią tego typu toaletę Wesoly

Dorka

Hehe

Jak byłam na wakacjach u mojej ciotki na wsi, to oni mają psa, słodkiego, wiernego Misia ktory nie stracił jeszcze swej zimowej, grubej, bęzowej sierści, i jak tam byłam to mu ,,wyrywalismy" Wesoly

tą starą sierść. Pod koniec mojego pobytu tam Misiek miał piękną, rudawo-kremową sierść Wesoly

seterka

Jeszcze kilka miesięcy temu gdy żył mój psiak i gdy liniał, strasznie lubiałam mu wyjmować tą sierść, hehe

seterka

To są rzeczy do pielęgnacji Dragona:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Evel

Nareszcie doczekaliśmy się zdjęć Wesoly

Świetny zestawik, myślę, że brakuje jeszcze rękawicy do wyczesywana martwego włosa.

seterka

To się Evel kupi hyhy

Poprosze tatę, żeby kupił, bo ja już mam mało kasy.

Evel

Tak to już jest, najpierw się chce psa, a potem prosi się tatę o kupno rękawicy Wesoly

Myszka

Skąd ja to znam Wesoly

No ale w końcu od czego są rodzice ?

Evel

Od utrzymywania naszych pociech Wesoly

Sama dzisiaj bez zgody mamy przemyciłam rybę do domu, nie zaopatrzając się zupełnie w nic. W domu rybę wsadziłam do miski

Mama oznajmiła że ma tą rybę w nosie, nie będzie przy niej nic robić. A sama zaraz pojechała do sklepu na drugi koniec miasta kupić jej akwarium Wesoly

Tak to już jest z tymi rodzicami Wesoly